niedziela, 20 września 2015

Bezglutenowe placuszki bananowo-batatowe



Dziś przedstawiam nowe placuszki inspirowane południowo-amerykańskimi składnikami. Z dedykacją dla wszystkich, którzy nie mogą jeść kukurydzy.
Mój chłopak pochłonął swoją porcję w 20 sekund i co pół godziny je wspomina, więc musiały mu smakować ;) Zatem polecam gorąco ;) szczególnie na niedzielne popołudnie, ponieważ ta wersja jest słodsza od poprzedniej, a z ciepłym miodem sprawdzi się doskonale jako podwieczorek. Jedynym minusem jest dość klejąca masa, dlatego są trochę trudniejsze do wykonania od tych bananowo - kukurydzianych, ale bez przesady, w końcu to tylko placki. 


Składniki:
1 dojrzały banan
1 średni batat
3 łyżki skrobi ziemniaczanej
3 łyżki mąki kokosowej

Wykonanie:
Banana miksujemy blenderem, ugotowanego i obranego ze skóry batata rozgniatamy widelcem, mieszamy ze sobą oba składniki, dodajemy skrobię ziemniaczaną i mąkę kokosową, dokładnie mieszam ciasto, aż powstanie jednolita masa. Patelnię z powłoką przeciw przywieraniu, rozgrzewamy na niewielkim ogniu i nakładamy na nią ciasto łyżką, formując placuszki (nie mogą być ani za grube, ani zbyt rozciągnięte). Pieczemy je na małym ogniu, gdy z jednej strony dobrze się przypieką, przewracamy ostrożnie na drugą. Gdy są gotowe zdejmujemy z patelni i podajemy z ulubionymi dodatkami, ja polałam je podgrzanym w kąpieli wodnej  miodem. Wszystkiego Najsłodszego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz